Nie, nie o hazardzie dziś będzie, a o wsparciu obcokrajowców, którzy są szansą na ratowanie rynku pracy w wielu miejscach.
Wsparciu, które może zabrać pracowników z polskiego rynku.
Karta szansy, to swojego rodzaju karta pobytu. To oparty na systemie punktowym nowy pomysł, który ma umożliwić obcokrajowcom wjazd do kraju, aby mogli na nim poszukiwać pracy lub kształcenia zawodowego. Taki rodzaj karty ma być wydawany na podstawie posiadanych kwalifikacji, doświadczenia zawodowego, poziomu znajomości języka oraz wieku.
Pomysł, wydaje się być całkiem ciekawy. Czy skuteczny, będziemy mogli przekonać się o tym obserwując sytuację u naszych zachodnich sąsiadów, bo to właśnie Niemcy, obserwując znaczne braki kadrowe głównie w obszarze pracowników przemysłowych, przygotowują się do wprowadzenia zmian w obszarze przepisów ułatwiających uzyskanie legalnego pobytu.
W ostatnim czasie coraz głośniej mówi się o kolejnych likwidacjach zakładów przemysłowych. Mówi się o konieczności znacznych redukcji zatrudnienia. Jest to jedna strona medalu. Z drugiej strony obserwujemy w wielu miejscach znaczące braki osób, które chcą pracować.
Przyznam, że taki stan rzeczy jest dla mnie dużym zaskoczeniem i czerwoną lampką. Trzeba coś zmienić, żebyśmy w Polsce na tym nie stracili. Będzie trudno, bo Niemców stać na ratowanie swojego rynku, nas trochę mniej. Tym bardziej, że Polacy w wielu miejscach pracować nie chcą, a i lepiej przygotowanych do pracy obcokrajowców może u nas zabraknąć.
Już dziś wielu obcokrajowców traktuje Polskę jako kraj tranzytowy do „lepszego świata”.
Trudno nam zatrzymać pracowników w kraju, ale jak pokazują realia, z tym problemem mierzymy się nie tylko my.
Coraz większy kłopot w tym obszarze mają także nasi zachodni sąsiedzi. Szukając sposobu na rozwiązanie problemu brakującej siły roboczej, Niemcy postanowili złagodzić przepisy dotyczące pobytu obcokrajowców w ich kraju. I w ten sposób niemieckie władze szykują się do wprowadzenia zmian przepisów, które ułatwią dostęp do rynku pracy osobom spoza Unii Europejskiej.
– ułatwienie procedury przyznawania niemieckiego obywatelstwa imigrantom
– “prawo do pobytu na próbę” na okres półtora roku dla tych, którzy przez minimum 5 lat mieszkali w Niemczech. (trzeba tylko znać język niemiecki, utrzymywać się ze swojej pracy oraz “w sposób przekonujący udowodnić swoją tożsamość”)
– uproszczony także proces przyznawania obywatelstwa pracownikom wyspecjalizowanym
– prowadzenie dla osób ubiegających się o azyl, kursów integracyjnych i językowych
W świetle obecnych zmian, jakie planują wprowadzić w swoim ustawodawstwie Niemcy, mam przekonanie graniczące z pewnością, że za chwilę w Polsce bardzo trudno będzie o ludzi do pracy w przemyśle. Nam przedsiębiorcom rząd nie pomaga za bardzo, obciążając co raz wyższymi daninami i wzrastającymi kosztami. I w ten sposób płacimy więcej, szkoda tylko że nie pracownikom.