PAJMON CPT

Pracy nam życzę!

Nierób, leń, obibok, próżniaki wałkoń, pasożyt. Te wszystkie pejoratywne określenia piętnujące antyspołeczne postawy pokazują, że żyjemy w kulturze, w której sens naszej obecności wyznacza to, czy wytwarzamy wymierne korzyści dla społeczności, w której żyjemy.

A jednak są też w naszym społeczeństwie grupy, których z różnych przyczyn w naszym państwie nie chcemy widzieć w pracy. Nie chcemy, chociaż ci ludzie mogą i chcą pracować. Chodzi mi o osoby z niepełnosprawnościami.

Nie macie Państwo wrażenia, że są chowani przed nami pod płaszczykiem systemowej odpowiedzialności i opiekuńczości? Jakże pięknie brzmi eufemizm, że „są na garnuszku państwa”.

Jednocześnie, gdzie się nie rozejrzę, słyszę, że ktoś szuka pracowników do pracy. Pracowników odpowiedzialnych, rzetelnych, uczciwych i zmotywowanych. I nie wierzę, że jedyną barierą, z powodu której nie mogą ich znaleźć, to tylko niskie pensje. Pamiętam jak jeszcze niedawno barierą niemal nie do przebicia była decyzja o zatrudnieniu obcokrajowca. Dopiero widmo utraty potencjalnych zysków i klientów zmieniło tą postawę. Teraz pracownik z Ukrainy czy Mołdawii nie jest niczym zaskakującym. Teraz nawet nie wymaga się np. od pracowników budowalnych, żeby mówili po Polsku. Skoro mogliśmy tak radykalnie zmienić naszą postawę wobec nich, to może teraz czas na kolejny krok.

Według różnych szacunków na polskim rynku brakuje bardzo dużej liczby pracowników. Patrząc na to, co się dzieje, wydaje mi się, że gdzieś się nasz rynek pracy się pogubił. Możemy mówić o rozbieżnościach w oczekiwaniach jednej strony i ofercie drugiej, o braku aktywności zawodowej tych, którzy mogą pracować i o zbyt wygórowanych oczekiwaniach pracodawców wobec pracowników. Mam wrażenie, że problem jest znacznie głębszy i zaczyna się od edukacji, która jednych od rynku pracy odsuwa, a innych nie potrafi do niego przygotować. A czasem dzieje się i jedno, i drugie.

 

I tak wracamy do kwestii osób z niepełnosprawnościami, które mogą pracować, a nie pracują.

Wskaźnik zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami według NIK to 16,7%, a według PFRON 84% badanych twierdzi, że nie poszukuje pracy. Jak to możliwe, że przy tak dużych nakładach na edukację, integrację i aktywizację zawodową ¼ zarejestrowanych w Urzędach Pracy osób z niepełnosprawnościami nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych? Dlaczego 80% osób z niepełnosprawnością słuchu, sprawnych intelektualnie i manualnie nie pracuje?

Co powinniśmy w nas i w systemie, który tworzy patologie na rynku pracy zmienić? Co może skłonić pracodawców i osoby z niepełnosprawnościami do zmiany postawy? Pierwsze co przychodzi mi do głowy to wydajny i przygotowujący do prawdziwej pracy system edukacyjny oraz uproszczenie przepisów, które dla wielu pracodawców są barierą strachu nie do przeskoczenia.

 

Przecież praca powoduje, że rośnie w nas poczucie przydatności, poczucie sprawczości, decydowania o sobie. Daje poczucie wartości.

Dzięki pracy integrujemy się z otoczeniem. Czujemy się częścią społeczeństwa, co pozwala nam lepiej i sprawniej funkcjonować w otaczającym świecie.

Udostępnij:

Więcej postów

Zostańmy w kontakcie
Залишайтеся на зв'язку