PAJMON CPT

Muszę się uczyć, żeby wiedzieć.

Migranci w Polsce

Niby truizm, ale nie tak oczywisty jakby się mogło wydawać.

W biznesie warto mieć konkretne cele. Jednym z głównych celów jaki sobie postawiłem, jest stały rozwój, czyli nieustanne zdobywanie i poszerzanie wiedzy oraz podnoszenie kwalifikacji w obszarze, w którym pracuję. Dlatego muszę mieć wiedzę o tym, jak wygląda praca w firmach z wielu branż.

Z wielu branż, nie z jednej.

Nie mam wyjścia, skoro mam dostarczać pracowników praktycznie dla każdej gałęzi przemysłu. Skupiając się tylko na jednej czy dwóch nie będę miał szansy na rozwinięcie swojej firmy. Muszę reagować elastycznie na potrzeby rynku. Jeśli nie będę elastyczny, to nagle może się okazać, że na biznesowym rynku nie ma dla mnie miejsca. A tego bym nie chciał.

Wbrew pozorom, obowiązkiem agencji pracy jest nie tylko dostarczenie pracownika. Obowiązkiem jest dostarczenie odpowiednio wykwalifikowanej i przygotowanej osoby, która spełni wymagania pracodawcy i sprawdzi się na powierzonym jej stanowisku. Dostarczając pracownika muszę mieć pewność, że będzie to właściwa osoba na właściwym miejscu.

Jak to wygląda w praktyce?

Otrzymuję zlecenie, zapotrzebowanie na wyspecjalizowanych pracowników. Na potrzeby artykułu przyjmijmy, że zleceniodawcą jest firma z branży automotive.

Firma potrzebuje 20 pracowników na stanowisko związane z obróbką metalu. Upraszczając, głównymi wymaganiami są znajomość metod obróbki metali i siła fizyczna. Dodam jeszcze, że potrzeba jest pilna, ponieważ trzeba zapewnić ciągłość produkcji. Mój zleceniodawca nie można pozwolić sobie choćby na jeden dzień przestoju.

Spotykam się z zespołem, przekazuję informacje dotyczące oczekiwań klienta i przekazuję wiedzę dotyczącą niuansów branży i pracy. W ten sposób moi rekruterzy mogą działać skutecznie. Dzięki temu mogą skutecznie znajdować i weryfikować kandydatów do pracy, a osoby odpowiadające w mojej firmie za szkolenia przez podjęciem pracy mogą skupić się na przygotowaniu nowych pracowników zgodnie z zapotrzebowaniem.

Wszystko dzieje się pod presją czasu.    

Presja jest silna, niemniej nie może wpłynąć na jakość wykonanej usługi. Aby dostarczyć pracowników, muszę bardzo dobrze znać branżę, specyfikę pracy, potrzebne umiejętności, branżowe słownictwo, aktualne trendy i technologię. Muszę znać wszelkie niuanse związane ze zlecanymi moim pracownikom obowiązkami.

Nie stać mnie na luksus uczenia się branży od zera. Ja tę branżę muszę znać! I na dodatek tę wiedzę przekazać moim pracownikom tak, żeby w bazie kandydatów lub na wolnym rynku mogli szybko znaleźć odpowiednich pracowników. Jeżeli nie przekaże tej wiedzy skutecznie, to na ofertę pracy moich rekruterów odpowiedzą ludzie, których zwyczajnie nie będę mógł oddelegować do pracy, w efekcie czego mógłbym popsuć rynek i relację z klientami, a na to nie mogę sobie pozwolić.

Pomyłki się jednak zdarzają.  

Pomyłka powstała pod presją czasu może być kosztowna. Kosztowna dla mnie i dla mojego klienta. Słyszałem już niejedną historię, która, gdyby nie konsekwencje finansowe mogłaby być nawet zabawna. Np. gdy zamiast spawaczy trafiali do firmy pracownicy ubojni. Ciekawe jaki były efekt ich pracy…. Nie wiem, na co liczył ktoś, kto tak desperacko próbował zrealizować zlecenie. Może liczył na nieuwagę klienta i szybki zarobek? Na łut szczęścia? A może zrobił to bezmyślnie? Pewnie nigdy się nie dowiem. Efektem tej „pomyłki” był przestój i finansowe straty.

Muszę się uczyć.

Jakiej wiedzy potrzebuję? Wiedzy na temat rekrutacji, zarządzania, psychologii, prawa pracy ze wszystkimi dodatkowymi ustawami dotyczącymi zatrudniania i delegowania pracowników. Potrzebna mi wiedza i znajomość kultury wielu krajów oraz specjalistyczna wiedza z różnych gałęzi przemysłu. Powiem Wam, że mam wrażenie, że końca nauki nie ma. Czasem mam też wrażenie, że im więcej wiedzy nabywam, tym więcej nowych pytań się wokół pewnych tematów pojawia.  

Mam wrażenie, że tylko dzięki połączeniu wiedzy, doświadczenia, chęci rozwoju i właściwego podejścia do tematu jesteśmy w stanie wykonać naszą pracę co najmniej dobrze. To buduje wartość.

Artur Czart