– Tratata! Tratata! – trąbił z zachwytu cytrynowy garbusek Gienio, przejeżdżając przez miasto. – Tratata! Tratata! – trąbienie małego samochodu można było usłyszeć na całym osiedlu Przystankowo. Czerwona jak cegła koparka Krysia, żółty jak słońce szkolny autobus Edek i zielona jak trawa śmieciarka Pamela zatykały uszy, bo nie mogły słyszeć już dłużej tego hałasu. – Dlaczego garbusek tak hałasuje? – zastanawiały się pojazdy na osiedlu. Ich myśli nie słyszał jednak cytrynowy samochod i trąbił głośno.
– Jak ja lubię jeździć w słoneczny dzień! Tak pięknie rosną kwiaty w osiedlowym parku! Każdy się za mną ogląda w zachwycie – mówił do siebie zadowolony garbusek. Zatrzymał się przed sygnalizacją, bo zaświeciło czerwone światło. Obok na lewym pasie ruchu przystanęła śmieciarka Pamela, która była bardzo zmęczona po całym dniu wytężonej pracy. Zaglądnęła do wszystkich placyków z kontenerami i opróżniła wypchane po brzegi śmietniki na całym osiedlu. – Dlaczego tak hałasujesz? – śmieciarka zapytała nieśmiało. Dotknęła ręką czoła, bo bardzo bolała ją głowa.
– Jaaa? Jaaa? – garbusek nie dowierzał, że takie pytanie zadała śmieciarka. – Ja tylko wesoło trąbię, bo cieszę się, że mogę oglądać tak piękny świat. Nasze osiedle jest cudowne – odpowiedział cytrynowy samochód i jeszcze raz zatrąbił.
Przeczytaj nasze inne #BajkiPajmona:
BAJKA: Petro i jego ciemnogranatowy lanos
– Przestań! Przestań już! Głowa mnie boli od tego trąbienia! – odparła stanowczo śmieciarka i spojrzała wymownie na Gienka. – Dzisiaj rozmawiałam z koparką Krysią i autobusem Edkiem – wszyscy stwierdziliśmy, że twoje trąbienie jest bardzo hałaśliwe – garbusek Gienio nie mógł uwierzyć w to, co słyszy. Zamyślił się na chwilę. Trudno było mu zebrać myśli, ale w końcu odpowiedział. – Nie wiedziałem, że moje trąbienie może być dla kogoś uciążliwe – dodał cichutko cytrynowy samochód i podrapał się po zderzaku.
– To w jaki sposób mam wyrażać swoją radość? – zapytał Gienio koleżankę Pamelę, stojąc jeszcze na czerwonym świetle. – Powiedz po prostu “Cześć” każdemu, kogo będziesz mijać na drodze i na dokładkę uśmiechnij się. Uwierz mi, już na sam widok twojej cytrynowej karoserii każdy się uśmiecha – odpowiedziała uprzejmie śmieciarka. – Tak zrobię. Dziękuję za radę – pomachał na do widzenia Gienio i ruszył na zielonym świetle daleko przed siebie. Do oglądania na osiedlu Przystankowo jest przecież jeszcze wiele ciekawych miejsc.
Zobacz też nasze inne artykuły:
ZASADY zatrudniania Gruzina, Ukraińca, obywatela Mołdawii. To bułka z masłem. RÓŻNICE
Jaki będzie II kwartał na polskim rynku pracy? Produkcja przemysłowa na plusie, a restauracja i hotele na minusie. Co jeszcze nas czeka?
Jak zatrudnić Ukraińców krok po kroku. NOWE ZASADY. To warto wiedzieć.
Skuteczny onboarding, czyli jaki? Sprawdź
O czym mogą marzyć krowy? Czyli kreatywność w biznesie nie tylko od święta
Ukraińcy skarżą się na polskich pracodawców. Komu mogą więc zaufać?
Co słychać u naszych dwóch kotów argentyńskich ze śląskiego zoo? Sprawdź
Automatyzacja w polskich zakładach pracy. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej